Autor |
Wiadomość |
about-my-emotions
~Ignacy Junior~
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: niezapominajkowo
|
Wysłany: Czw 19:11, 13 Lip 2006 Temat postu: About Gone with the wind - szpana angielskim ;p |
|
|
"Przeminęło z Wiatrem"- Margarett Mitchel
Moja ulubiona książka (Jeżycjada jest odrębną kategorią ;p)
Opowiada o dziewczynie z Południa za czasów wojny secesyjnej, gdy wszystko się zawaliło i zmieniło. Jest to powieść o wielkiej miłości, która zostaje niezauważona. Główna bohaterka Scarlett O'Hara jest godna szacunku - siła charakteru pomogła jej przetrzymać lata cierpień. Zresztą sami przeczytajcie. Ja po przeczytaniu marzę o mężczyźnie takim jak Rett Butler
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
kettle-czajniczek
~poznański ludź~
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza płota :P
|
Wysłany: Pią 10:49, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Hoho, chyba znalazłam bratnią duszę. Przeminęło z wiatrem to nie tylko rewelacyjna i godna polecenia książka, ale również wiekopomny film, który na wieki wpisał się w światową kinematografię. Jest to mój ulubiony film, nie tylko ze względu na nieprzeciętną aparycję głównej bohaterki graną przez Vivien Leigh, ale również jej rolę - silną, odważną, zależną i niezależną od mężczyzn - Scarlett O'Harę. Wspaniały, naprawdę wspaniały film. Jeśli kogoś będzie to interesować, mogę napisać skrót (na 3 strony A4 ) w osobnym (lub i tym) dziale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
mikacha
Administrator
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Namysłów
|
Wysłany: Pią 11:16, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Film ogladałam ale jakoś mnie nie zachęcił do przeczytania tej książki. Nie lubie sięgac do tak dalekich czasów jeszcze przed II wojną światą bo o ile pamiętam ze sztuki to secesja trwała 10 lat od 1895 do 1905, wiec ja wolę książki z czasów komunizmu lub nowoczesne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
about-my-emotions
~Ignacy Junior~
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: niezapominajkowo
|
Wysłany: Pią 12:32, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Film jest genialny, ale książka jeszcze lepsza. Kettle najlepiej niech sami zobaczą/przeczytają. Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Ata
~Jezycjadowiec~
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z obrotowego krzesła
|
Wysłany: Pią 19:44, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Film oglądałam i to nie raz, ale do ksiązki jakos mnie nie ciągnie:/ Moze kiedy indziejXD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
dzieckiem-byc
~Jezycjadowiec~
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sprzed monitora :)
|
Wysłany: Pon 11:06, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ata, podzielam Twoje uczucia. Oglądałam film i, przyznam, rewelacyjny, ale jakoś nie mogę się przemóc, żeby przeczytać. Fakt, dawne czasy też mnie nie kręcą, ale może kiedyś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Tygrys
~włos Idy~
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:28, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
oooo, widzę, ze nie tylko ja czytałam o Scarlet uwielbiam tą książkę, czytałam jeszcze kontynuacje jakiejś innej autorki, Ripley chyba... ale to nie to samo, co pierwsza część. Szkoda, ze M.Mitchel zmarła... nigdy się nie dowiemy, czy tak na prawdę Scarlet miała być z Rettem, czy nie
a filmu nie oglądałam, niestety....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
kettle-czajniczek
~poznański ludź~
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza płota :P
|
Wysłany: Wto 22:01, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ależ w pewnym sensie można. Chociaż sama nie oglądałam - jest kontynuuacja "Przeminęło z wiatrem" - pt. "Scarlett". Nie orientuję się jednak, czy ta kontynuuacja powstała na bazie książki, czy jest samoistnym filmem. Podejrzewam jednak, iż jest książka o tym samym tytule.
Co do filmu - genialny, brak mi słów, by opisać, aczkolwiek do skrótu się nie przymierzałam. Jednak rozumiem - gusta i guściki, dlatego cieszę się, że jest grono osób, które podziela moją słabość do tego filmu, jak i są osoby, które zupełnie nie wzrusza. Cieszmy się z małych rzeczy - cieszmy się z naszej "inności" .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|