Ostatnio sobie przeczytałam Imieniny... Nie sądzicie, że Laura była w tej książce wyjątkowo wredna? Ja rozumiem, że wkraczanie w dorosłość, itd. Ale że zadzwoniła do Filipka i z tą swoją siostrą i matką tak postępowała...
Na miejscu Nutrii to bym małą od razu strzeliła. Nienawidzę jak ktoś próbuje mi ustawić życie po swojemu.[/b]
Wysłany: Sob 10:24, 29 Lip 2006 Temat postu: Tygrys..
Tak, według mnie Tygrys była bardzo wredna wobec Róży. To nie jej wina, że bracia Lelujkowie i Frycek interesowali się siostrą, a nie ją, Laurą.. Bardzo zmieniła się...
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach